Do San Francisco przyjechałam w czwartek i okazało się, że w niedzielę odbędzie się w tym mieście Parada Równości. Miałam w planach jechać dalej już w sobotę, ale jak można przegapić tak legendarne wydarzenie w miejscu, które uchodzi za stolicę walki o równouprawnienie? Tęczowa flaga, które jest międzynarodowym symbolem ruchu LGBT została zaprojektowana na potrzeby parady w San Francisco. Zostałam, chociaż musiałam spać w bardzo podejrzanym motelu, bo miasto było przepełnione. Już kiedyś pokazywałam Wam, jak wygląda Marsz Równości w Reykjaviku, który jest po prostu rodzinnym festynem, podczas którego mieszkańcy celebrują to, że każdy z nas jest inny. Islandia pokazała mi, że można inaczej. Pozytywnie, kolorowo, z uśmiechem na twarzy.
marsz równości
Można inaczej
Przed chwilą przeczytałam informację o tym, że została podpalona tęcza na Placu Zbawiciela. Nigdy nie rozumiałam, skąd bierze się w ludziach tyle nienawiści, a teraz, kiedy mieszkam w najbardziej tolerancyjnym kraju na świecie, uderza mnie to z podwójną siłą. Każdy z nas jest inny i powinniśmy się tym faktem jarać, zamiast jarać cokolwiek innego. I to jeszcze w Święto Niepodległości! Uczestniczyłam w jednym Marszu Równości w Krakowie i bałam się o swoje życie. Od tamtej pory takie wydarzenia kojarzyły mi się z walką i sporem. Kiedy usłyszałam od koleżanki, że zabiera dziecko na Paradę Równości, byłam przerażona. Potem dowiedziałam się, że można inaczej. Continue reading