Na cmentarzu w Reykjaviku zazwyczaj jest tylko parę zbłąkanych dusz, nie wliczając zmarłych. Nie ma tutaj równych alejek, nikt nie sprzedaje waty cukrowej przed bramą. Groby zapadają się w ziemię, są porośnięte mchem i pokryte liśćmi. Przewrócone znicze, połamane krzyże i posągi bez twarzy. Continue reading