Home » KOSMOS » Chyba się zakochałam

Chyba się zakochałam

Ostatnio jestem bardzo rozkojarzona. Mniej jem i sypiam. Gubię więcej rzeczy niż normalnie (tak, to możliwe). A wszystko przez Ciebie. Myślę o tym, co napisałeś i co mam ci odpowiedzieć. Godzinami przygotowuję się do spotkania z Tobą i staram się, aby wszystko wyglądało starannie. Sprzątam mieszkanie i myślę, o czym będziemy rozmawiać. Każda Twoja odpowiedź czy wyraz aprobaty sprawia, że mam motylki w brzuchu. Każda pochwała powoduje, że oblewam się rumieńcem i z niedowierzaniem patrzę na ekran. Bałam się otworzyć i pokazać ci, jaka naprawdę jestem. Miałam obawy przed opowiadaniem o tym, co mnie naprawdę inspiruje. Czy nie spojrzysz na mnie dziwnie, jeśli zabiorę Cię na spacer na cmentarz? Czy nie skrytykujesz za to, jak opowiadam o swoim świecie? Tyle pytań drapało wnętrze głowy, kiedy przygotowywałam się na pierwsze spotkanie. A Ty siedzisz naprzeciwko i uśmiechasz się pięknie. Chyba się zakochuje w Tobie, mój czytelniku. Przed nami jeszcze długa droga do trwałego związku, ale dziękuję za wszystkie dotychczasowe wiadomości. Najlepsza pierwsza randka w moim życiu.

Z okazji moich urodzin chciałam nam życzyć dużo miłości na nowej drodze życia. Bądźmy szczęśliwi.

Karina by Bart_omiej G_owacki-25

fot. Bartłomiej Głowacki

12 thoughts on “Chyba się zakochałam

  1. Podobają mi się te życzenia, trzymam kciuki, żeby się nam spełniły 😉 Karo, Kara, Karina – żebyś czuła zawsze, że to jest właśnie “tu i teraz”, hej.

Leave a Reply

Your email address will not be published.